Dlaczego rodzinne biznesy już się nie udają?

Kiedyś masa rodzina marzyła o posiadaniu własnego biznesu, który służyłby kolejnym pokoleniom przez lata. Dziś jednak nie ma ich już zbyt wiele, a coraz więcej firm zakładanych z takim zamysłem zamyka się, zanim przejmie je drugie pokolenie. Ktoś złośliwy mógłby powiedzieć, że dziś po prostu nie potrafimy prowadzić biznesów tak, jak kiedyś, ale na porażki składa się znacznie więcej czynników, niż tylko zła organizacja.

Problem z podziałem po śmierci właściciela

W zasadzie wiele przedsiębiorstw dzieli się przed śmiercią osoby, która daną formę posiadała, ale zawsze budzi to sporo problemów. W końcu dla wielu osób z rodziny rozwinięta i świetnie radząca sobie działalność to niemała gratka, którą chętnie by się przejęło i zaczęłoby się zarabiać więcej, niż na etacie. Jeśli spadkobierca ma kilkoro dzieci, to może dojść do poważnych konfliktów na tle podziału. Nigdy nie da się tego zrobić sprawiedliwie, szczególnie jeśli jedno z dzieci jest dobre w manipulowaniu i zrobi wszystko, żeby oszukać pozostałe. Przez takie sytuacje często niszczone są dobre relacje w rodzinie.

Dzieci mają inne plany, niż ich rodzice

Codziennie powstają nowe zawody, a stare przestają istnieć. I tak dziś szewców nie spotkamy prawie wcale, ale w każdym klubie jest DJ. Nasze dzieci mogą zupełnie inaczej widzieć swoje szanse na przyszłość, niż my. Dla nich nie będzie niczego pociągającego i interesującego w sprzedawaniu ręcznie wykonywanych haftów albo remontowaniu mieszkań. Rodzice bardzo rzadko zdają sobie sprawę z tego, czego chcą ich dzieci, a zamiast się dowiedzieć, zakładają góry, że wiedzą, co będzie dla nich najlepsze. Przez to nie rozmawia się o przejęciu biznesu, a kiedy przychodzi co do czego, okazuje się, że nikt go nie chce.

Biznesem bardzo ciężko jest zarządzać

To, że nasi rodzice dobrze radzą sobie z zarządzanie, nie oznacza, że my również będziemy w tym świetni. Może tak oczywiście być, w końcu jesteśmy rodziną i mamy wiele cech wspólnych, ale poza talentem musi iść również wieloletnia nauka i praktyka. Bez tego nie uda nam się poradzić sobie z prawdziwymi wyzwaniami. A wielu młodych ludzi nie wybiera się specjalnie na zarządzanie na studia albo wręcz śmieje się z tego kierunku. W konsekwencji nawet jeśli przejmą rodzinny biznes, bardzo szybko przekonają się, że nie wiedzą, jak zorganizować siebie pracę, za co wziąć się najpierw i jak rozmawiać z klientami.